Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
być pięknym artystycznym zdarzeniem.
- Rozumiem - bąka Adam.
Ale - powiada - co ja widziałem?
Co to było? - pyta i rozgląda się po restauracji.
- Pytałem cię o coś.
Twarz Adama wraca i utrwala się naprzeciwko.
- To aż nazbyt prozaiczne.
Mąż Alicji rozbił się samochodem.
Jechał ze swoją kochanką, samochodem męża kochanki.
- A więc gorzej nie mogłeś trafić - powiada Ryszard.
- Zresztą, nie wiadomo, może należałoby powiedzieć odwrotnie, lepiej nie mogłeś trafić.
Adam, nie kryjąc zniecierpliwionej złości, energicznie pochyla się w stronę przyjaciela.
- Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś? - syczy.
- Dlaczego? - powtarza skrócony syk.
- Celowo - łagodnie mówi Ryszard.
- Po pierwsze, przypomnij sobie legendę o tym facecie
być pięknym artystycznym zdarzeniem.<br> - Rozumiem - bąka Adam.<br> Ale - powiada - co ja widziałem?<br> Co to było? - pyta i rozgląda się po restauracji.<br> - Pytałem cię o coś.<br> Twarz Adama wraca i utrwala się naprzeciwko.<br> - To aż nazbyt prozaiczne.<br> Mąż Alicji rozbił się samochodem.<br> Jechał ze swoją kochanką, samochodem męża kochanki.<br> - A więc gorzej nie mogłeś trafić - powiada Ryszard.<br> - Zresztą, nie wiadomo, może należałoby powiedzieć odwrotnie, lepiej nie mogłeś trafić.<br> Adam, nie kryjąc zniecierpliwionej złości, energicznie pochyla się w stronę przyjaciela.<br> - Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś? - syczy.<br> - Dlaczego? - powtarza skrócony syk.<br> - Celowo - łagodnie mówi Ryszard.<br> - Po pierwsze, przypomnij sobie legendę o tym facecie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego