weszliśmy, we współpracę ze strażą miejską i żandarmerią wojskową. Przy ograniczonych nakładach na policję, które musimy boleśnie racjonalizować, wiązanie interesów z innymi służbami jest oszczędnością. Poza tym są skuteczne, co widać na przykładzie patroli mieszanych, właśnie z udziałem żandarmów i strażników. Skoro mówimy o budżecie, nie mogę przemilczeć, że coraz gorzej opłacanej policji wciąż przybywa nowych zadań. Wiele nas kosztuje zabezpieczenie rozpraw sądowych i związane z tym konwojowanie osób. To jest kwestia przewiezienia pod eskortą 76 tys. ludzi rocznie! Funkcjonariusze, oddelegowani do konwojów, zostają oderwani od codziennych obowiązków, przestają mieć wpływ na poczucie bezpieczeństwa obywatela, który po prostu nie widzi ich