Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
DOCTOR!
Wiedział teraz, że pisze list po portugalsku, i z nabytą już wprawą stawiał znaczki "stenograficzne". Odtwarzał w nich mimo woli widziane niegdyś pismo arabskie i sanskryt. Rzecz najważniejsza, że stawiał je już pewnie i sprawnie.
Między wznoszonvmi od czasu do czasu przez kapitana toastami na cześć przemiłych i kochanych gości a słowami nowego listu wyłowił znajome STOCKHOLM. Wynikało z tego, że "stenografuje" teraz po szwedzku. Chcąc ożywić monotonię "robaczkowania", zadał kapitanowi pytanie:
- Czy to pismo, panie kapitanie, również traktować jako PILNE?
- KochAAAny mój, jak możesz o to pytać? Sam widzisz, wynika to z treści listu, a przecież w żadnym wypadku
DOCTOR! <br> Wiedział teraz, że pisze list po portugalsku, i z nabytą już wprawą stawiał znaczki "stenograficzne". Odtwarzał w nich mimo woli widziane niegdyś pismo arabskie i sanskryt. Rzecz najważniejsza, że stawiał je już pewnie i sprawnie.<br> Między wznoszonvmi od czasu do czasu przez kapitana toastami na cześć przemiłych i kochanych gości a słowami nowego listu wyłowił znajome STOCKHOLM. Wynikało z tego, że "stenografuje" teraz po szwedzku. Chcąc ożywić monotonię "robaczkowania", zadał kapitanowi pytanie:<br> - Czy to pismo, panie kapitanie, również traktować jako PILNE?<br> - KochAAAny mój, jak możesz o to pytać? Sam widzisz, wynika to z treści listu, a przecież w żadnym wypadku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego