Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
i pan Stefan, chociaż właściwie rola jego ograniczała się do krótkich posiedzeń przy obiedzie lub podwieczorku, spożywanym w towarzystwie lekarza familijnego i jakiegoś wysokiego urzędnika miejskiego.
Chociaż był to już początek marca, ruch w "Pacyfiku" wcale się nie zmniejszał. Obiady na ogół zawsze były słabe, za to podczas kolacyj napływ gości był tak wielki, że musiano przynosić krzesła z kawiarni i blaszane stoliki z garażu. Na tym tle wybuchały spory między "Kucykiem" a Fornalskim.
- Gdzie, gdzie!? - krzyczał ten kelner widząc, że Rudolf każe pikolowi wstawić dodatkowy stół na jego rewir - nie widzisz pan, że tu nie można się przecisnąć!
- To gdzie
i pan Stefan, chociaż właściwie rola jego ograniczała się do krótkich posiedzeń przy obiedzie lub podwieczorku, spożywanym w towarzystwie lekarza familijnego i jakiegoś wysokiego urzędnika miejskiego.<br>Chociaż był to już początek marca, ruch w "Pacyfiku" wcale się nie zmniejszał. Obiady na ogół zawsze były słabe, za to podczas kolacyj napływ gości był tak wielki, że musiano przynosić krzesła z kawiarni i blaszane stoliki z garażu. Na tym tle wybuchały spory między "Kucykiem" a Fornalskim.<br>- Gdzie, gdzie!? - krzyczał ten kelner widząc, że Rudolf każe pikolowi wstawić dodatkowy stół na jego rewir - nie widzisz pan, że tu nie można się przecisnąć!<br>- To gdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego