Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
kolektywizacji przestały być urzędowym miernikiem postawy obywatelskiej rolnika, Antoni W. przestał być ważną osobistością. W gminie zwrócili uwagę, że nie wywiązuje się z obowiązkowych dostaw i zalega z opłatami podatków. W jego gospodarstwie zaczął pojawiać się komornik. Niestety - nie miał czego zajmować, ponieważ były parobek Antoni W. zupełnie nie potrafił gospodarować na własnym.
Antoni W. pił za to coraz częściej i więcej, a kiedy miał dobrze w czubie, urządzał państwu Sz. awantury. Uważał, że to oni są przyczyną jego wszystkich nieszczęść. Wygrażał, że ich pozabija, że spali im dom i zabudowania gospodarskie. Kilka razy rzucił się na Stanisława Sz. z widłami
kolektywizacji przestały być urzędowym miernikiem postawy obywatelskiej rolnika, Antoni W. przestał być ważną osobistością. W gminie zwrócili uwagę, że nie wywiązuje się z obowiązkowych dostaw i zalega z opłatami podatków. W jego gospodarstwie zaczął pojawiać się komornik. Niestety - nie miał czego zajmować, ponieważ były parobek Antoni W. zupełnie nie potrafił gospodarować na własnym.<br>Antoni W. pił za to coraz częściej i więcej, a kiedy miał dobrze w czubie, urządzał państwu Sz. awantury. Uważał, że to oni są przyczyną jego wszystkich nieszczęść. Wygrażał, że ich pozabija, że spali im dom i zabudowania gospodarskie. Kilka razy rzucił się na Stanisława Sz. z widłami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego