Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 30.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
miotają przekleństwa, gdy tylko usłyszą o pomyśle zastąpienia gmin dzielnicami. - Dajemy miastu na utrzymanie komunikacji, miasto zbiera wszystkie wpływy z opłaty skarbowej i połowę podatku od osób fizycznych. I wystarczy - odpowiadają zgodnym chórem. -. Tak krawiec kraje, jak materii staje. - A w imię czego mamy pomagać miastu? W każdej gminie jest gospodarz i każdy gospodaruje swoimi finansami tak, jak potrafi. My nie przejadamy pieniędzy. Budujemy komisariat, przychodnię, ulice, zakładamy wodociągi. Wszystko dla ludzi - mówi skarbnik Białołęki Renata Godlewska. I nie jest w tym sądzie odosobniona. - Każda gmina ma swoje potrzeby i określa priorytety na miarę swych możliwości. Jeśli będziemy łatać budżet miasta
miotają przekleństwa, gdy tylko usłyszą o pomyśle zastąpienia gmin dzielnicami. - Dajemy miastu na utrzymanie komunikacji, miasto zbiera wszystkie wpływy z opłaty skarbowej i połowę podatku od osób fizycznych. I wystarczy - odpowiadają zgodnym chórem. -. Tak krawiec kraje, jak materii staje. - A w imię czego mamy pomagać miastu? W każdej gminie jest gospodarz i każdy gospodaruje swoimi finansami tak, jak potrafi. My nie przejadamy pieniędzy. Budujemy komisariat, przychodnię, ulice, zakładamy wodociągi. Wszystko dla ludzi - mówi skarbnik Białołęki Renata Godlewska. I nie jest w tym sądzie odosobniona. - Każda gmina ma swoje potrzeby i określa priorytety na miarę swych możliwości. Jeśli będziemy łatać budżet miasta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego