Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
wojny spędził parę dni w Warszawie. Witold zaprosił go na weekend i oboje z macochą starali się dowieść Anglikowi, że polska gościnność nie jest pustym dźwiękiem. Obwozili gościa po Warszawie i okolicach, podejmowali w domu i restauracjach itd. Anglik wydawał się jednak dziwnie oporny, jakby nieczuły na te świadczenia swoich gospodarzy. Lakonicznie odpowiadał na pytania, a sam nie stawiał żadnych, więc dialog z nim się rwał i przechodził z reguły w monologi gospodarzy. Tyle tylko, że im nie przerywał. Kiedy jednak nadeszła chwila pożegnania, już odwieziony na lotnisko, Anglik znienacka oświadczył: "Jestem państwu ogromnie wdzięczny za wszystko. To był najpiękniejszy weekend
wojny spędził parę dni w Warszawie. Witold zaprosił go na weekend i oboje z macochą starali się dowieść Anglikowi, że polska gościnność nie jest pustym dźwiękiem. Obwozili gościa po Warszawie i okolicach, podejmowali w domu i restauracjach itd. Anglik wydawał się jednak dziwnie oporny, jakby nieczuły na te świadczenia swoich gospodarzy. Lakonicznie odpowiadał na pytania, a sam nie stawiał żadnych, więc dialog z nim się rwał i przechodził z reguły w monologi gospodarzy. Tyle tylko, że im nie przerywał. Kiedy jednak nadeszła chwila pożegnania, już odwieziony na lotnisko, Anglik znienacka oświadczył: "Jestem państwu ogromnie wdzięczny za wszystko. To był najpiękniejszy weekend
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego