Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
żywiołowe klęski, które tylko można przeczekać.
Kulawy stanął, nie wierzył oczom. Nie rozumiał, co do niego mówili, znał wyłącznie własne narzecze, bo i kilka słów w hindi, jakie Terey wypowiedział, też go nie zachęcało do wsiadania. Wreszcie pojął. Oddał kij i przycupnął skulony przy samych drzwiczkach, jakby w każdej chwili gotów był wyskoczyć. Dyszał starczym płytkim oddechem. W leniwym powietrzu dusznej nocy z nogi cuchnęło ropą.
- Co mu jest? - zastanawiała się Margit. - Może trąd?
- Nie - uśmiechał się okrutnie - nie rozpoznałaś jeszcze? To śmiertelna choroba, nazywa się: życie. Ma różny przebieg, ale zawsze kończy się zgonem. On dobiega kresu.
Jechali w rozpylonym świetle
żywiołowe klęski, które tylko można przeczekać.<br>Kulawy stanął, nie wierzył oczom. Nie rozumiał, co do niego mówili, znał wyłącznie własne narzecze, bo i kilka słów w hindi, jakie Terey wypowiedział, też go nie zachęcało do wsiadania. Wreszcie pojął. Oddał kij i przycupnął skulony przy samych drzwiczkach, jakby w każdej chwili gotów był wyskoczyć. Dyszał starczym płytkim oddechem. W leniwym powietrzu dusznej nocy z nogi cuchnęło ropą.<br>- Co mu jest? - zastanawiała się Margit. - Może trąd?<br>- Nie - uśmiechał się okrutnie - nie rozpoznałaś jeszcze? To śmiertelna choroba, nazywa się: życie. Ma różny przebieg, ale zawsze kończy się zgonem. On dobiega kresu.<br>Jechali w rozpylonym świetle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego