Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
opowiedział Tadeusz ostatniej nocy, rzuciło inne światło na Karolinę Lechicką. Mówił z takim żalem w głosie, że jej matka nie liczyła się z niczym, a ona przecież walczyła o człowieka, którego kochała. Nie była fanatyczką i trzeźwo oceniała sytuację. Widziała, że ojciec zatracił się w swoim uwielbieniu dla Marszałka i gotów jest popełniać czyny niegodne. Chciała go za wszelką cenę powstrzymać, nawet za cenę więzienia i surowego wyroku. Wskazując palcem na podwładnego ojca, wskazywała tym samym na niego. I ratowała go w ten sposób przed dalszym brnięciem w zbrodnię. Zanotowała już wcześniej w swoim zeszycie:
Przeraziło mnie jego zacietrzewienie, ta ukryta
opowiedział Tadeusz ostatniej nocy, rzuciło inne światło na Karolinę Lechicką. Mówił z takim żalem w głosie, że jej matka nie liczyła się z niczym, a ona przecież walczyła o człowieka, którego kochała. Nie była fanatyczką i trzeźwo oceniała sytuację. Widziała, że ojciec zatracił się w swoim uwielbieniu dla Marszałka i gotów jest popełniać czyny niegodne. Chciała go za wszelką cenę powstrzymać, nawet za cenę więzienia i surowego wyroku. Wskazując palcem na podwładnego ojca, wskazywała tym samym na niego. I ratowała go w ten sposób przed dalszym brnięciem w zbrodnię. Zanotowała już wcześniej w swoim zeszycie: <br> Przeraziło mnie jego zacietrzewienie, ta ukryta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego