Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
ich miejsce zajęła bezosobowa masa ludzka, już nie wiejska, a jeszcze nie ukształtowana po miejsku, z miejskimi tradycjami.
Alicja spędziła samotnie, bez koleżanek, lato pod Sochaczewem. To były ostatnie wakacje jej dzieciństwa. Odtąd będzie wzrastać i dojrzewać w okupowanej stolicy, by po 5-ciu latach wyrosnąć na 17-letnią dziewczynę, gotową złożyć siebie w ofierze ojczyźnie. Na szczęście Opatrzność, która odebrała dziewczyne dzieciństwo, łaskawie przymknie oko na ten ofiarny akt. Ofiara ocaleje.
Wtedy, 8-go września, kiedy wracałem z Celestynowa, rodziny Tomaszewskich nie było już w domu na Glogera. Inżynier Leonard nie wrócił spod Warszawy, jak ja, ale wraz z masą
ich miejsce zajęła bezosobowa masa ludzka, już nie wiejska, a jeszcze nie ukształtowana po miejsku, z miejskimi tradycjami. <br> Alicja spędziła samotnie, bez koleżanek, lato pod Sochaczewem. To były ostatnie wakacje jej dzieciństwa. Odtąd będzie wzrastać i dojrzewać w okupowanej stolicy, by po 5-ciu latach wyrosnąć na 17-letnią dziewczynę, gotową złożyć siebie w ofierze ojczyźnie. Na szczęście Opatrzność, która odebrała dziewczyne dzieciństwo, łaskawie przymknie oko na ten ofiarny akt. Ofiara ocaleje. <br> Wtedy, 8-go września, kiedy wracałem z Celestynowa, rodziny Tomaszewskich nie było już w domu na Glogera. Inżynier Leonard nie wrócił spod Warszawy, jak ja, ale wraz z masą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego