Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
fatum. Jak tak popatrzeć, rozejrzeć się dokoła polka-mojra ma szanse na to, by stać się pieśnią tłumaczącą rytm wydarzeń pomiędzy Odrą, Wisłą i Bugiem. Gdzie jest drugi taki kraj, w którym zaraz po objęciu urzędu minister zdrowia poczuł się chory? Gdzie jest taki kraj, w którym spanikowani właściciele supermarketów gotowi są wygospodarować metraże na kaplice, żeby niedzielni klienci szli po koszyki zaraz po paciórku? Gdzie taki kraj, w którym ochroniarz najważniejszych osobistości zostawia w sejmowej toalecie glocka i zapasowy magazynek? Rozbolał go brzuszek, prawie tak jak kiedyś ministra Dykę, przez którego upadł gabinet dobrej pani Suchockiej. Gdzie taki kraj, w
fatum. Jak tak popatrzeć, rozejrzeć się dokoła polka-mojra ma szanse na to, by stać się pieśnią tłumaczącą rytm wydarzeń pomiędzy Odrą, Wisłą i Bugiem. Gdzie jest drugi taki kraj, w którym zaraz po objęciu urzędu minister zdrowia poczuł się chory? Gdzie jest taki kraj, w którym spanikowani właściciele supermarketów gotowi są wygospodarować metraże na kaplice, żeby niedzielni klienci szli po koszyki zaraz po <orig>paciórku</>? Gdzie taki kraj, w którym ochroniarz najważniejszych osobistości zostawia w sejmowej toalecie <orig>glocka</> i zapasowy magazynek? Rozbolał go brzuszek, prawie tak jak kiedyś ministra Dykę, przez którego upadł gabinet dobrej pani Suchockiej. Gdzie taki kraj, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego