Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
kapitał w naturalnej dążności do stworzenia mieszczaństwa, czy jak kto woli klasy średniej, której brak tak się zawsze w Polsce dawał we znaki.
- Poradziłem mojej siostrze emerytce, żeby weszła w spółkę z Czepigą i świetnie się jej powodzi. Robią guziki, ale mogą robić lep na muchy czy też lizaki. Całą gotówkę lokuje w dolarach na czarną godzinę. Ja patrzę przyszłościowo, Jasiu.
Później wielokrotnie przypominały mi się prorocze słowa Zdzisia. Jako cichy wspólnik siostry spadł na cztery łapy, kiedy to wysłano go z Tirany na emeryturę. Śmiał się z klęski gospodarczej i przemian demokratycznych, bo cena odłożonych i zarabianych przez siostrę dolarów
kapitał w naturalnej dążności do stworzenia mieszczaństwa, czy jak kto woli klasy średniej, której brak tak się zawsze w Polsce dawał we znaki.<br>- Poradziłem mojej siostrze emerytce, żeby weszła w spółkę z Czepigą i świetnie się jej powodzi. Robią guziki, ale mogą robić lep na muchy czy też lizaki. Całą gotówkę lokuje w dolarach na czarną godzinę. Ja patrzę przyszłościowo, Jasiu.<br> Później wielokrotnie przypominały mi się prorocze słowa Zdzisia. Jako cichy wspólnik siostry spadł na cztery łapy, kiedy to wysłano go z Tirany na emeryturę. Śmiał się z klęski gospodarczej i przemian demokratycznych, bo cena odłożonych i zarabianych przez siostrę dolarów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego