wychowanie, ucząc zwłaszcza szacunku dla rodziców. I dlatego uduchowiona Lucy, pamiętając wcześniejsze nauki braci, pobiła kilku rówieśników, którzy bawili się w miejskiej fontannie. Ojciec Lucy, Frankbanker Ryan, był burmistrzem Mount Albert i dziewczynka sądziła, że za wodę w fontannach płaci z własnej kieszeni. Kochająca córeczka nie chciała dopuścić, by bezkarnie grabiono jej ojca.<br><br><tit>Przysposobienie do pracy</><br><br>Pożegnawszy szkołę zakonnic Lucy podjęła studia lingwistyczne. Uczyła się języków: niemieckiego, francuskiego i włoskiego oraz uczęszczała do szkoły tańca. Wkuwanie znudziło ją już po roku, więc wyruszyła szukać szczęścia do Europy. Dalsze losy Lucy przypominają nieco biografię polskiego emigranta. Marzyły jej się bogactwo, kariera i