Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zostały drogi, podtopione piwnice. Płonęły stodoły, które zapaliły się po uderzeniu pioruna. Na Podbeskidziu burze przeszły nad Skoczowem i Bielsko-Białą. Strażacy byli wielokrotnie wzywani do wypompowywania wody z piwnic domów i usuwania połamanych drzew.
Nawałnica w Skoczowie na Śląsku Cieszyńskim trwała zaledwie kwadrans, wyrządziła jednak spore szkody. Ulewie towarzyszył grad i porywisty wiatr. Także w Małopolsce opady były krótkotrwałe, ale bardzo intensywne. W okolicach Miechowa strażacy gasili pożary dwóch stodół, usuwali zwalone drzewa, odpompowywali wodę z piwnic. W Grybowie oberwanie chmury spowodowało wystąpienie z brzegów strumyka. Najbardziej ucierpiał budynek ośrodka zdrowia, w którym woda zalała piwnice. Burze nie ominęły Mazowsza
zostały drogi, podtopione piwnice. Płonęły stodoły, które zapaliły się po uderzeniu pioruna. Na &lt;name type="place"&gt;Podbeskidziu&lt;/&gt; burze przeszły nad &lt;name type="place"&gt;Skoczowem&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Bielsko-Białą&lt;/&gt;. Strażacy byli wielokrotnie wzywani do wypompowywania wody z piwnic domów i usuwania połamanych drzew.&lt;/&gt;<br>Nawałnica w &lt;name type="place"&gt;Skoczowie&lt;/&gt; na &lt;name type="place"&gt;Śląsku Cieszyńskim&lt;/&gt; trwała zaledwie kwadrans, wyrządziła jednak spore szkody. Ulewie towarzyszył grad i porywisty wiatr. Także w &lt;name type="place"&gt;Małopolsce&lt;/&gt; opady były krótkotrwałe, ale bardzo intensywne. W okolicach &lt;name type="place"&gt;Miechowa&lt;/&gt; strażacy gasili pożary dwóch stodół, usuwali zwalone drzewa, odpompowywali wodę z piwnic. W &lt;name type="place"&gt;Grybowie&lt;/&gt; oberwanie chmury spowodowało wystąpienie z brzegów strumyka. Najbardziej ucierpiał budynek ośrodka zdrowia, w którym woda zalała piwnice. Burze nie ominęły &lt;name type="place"&gt;Mazowsza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego