Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.15
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Iwona Sondej-Barriga. Prezydent Wadim Tyszkiewicz dodaje: - To także mój dramat.
Nowosolska prokurator rejonowa Ewa Kańduła nie chce podawać szczegółów. - Śledztwo jeszcze trwa, zakończy się w ciągu dwóch tygodni.
Karalne zaniechanie?
Śledztwo, wszczęte tuż po zdarzeniu z 22 lipca 2003 r. było już wcześniej umarzane. Przypomnijmy, że podczas wichury z gradobiciem zwalił się konar drzewa rosnącego na nadodrzańskim skwerze. Akurat przechodził pod nim pan Stanisław Szandurski, który zginął na miejscu. Prokuratura uznała, że nie było w tym winy osób trzecich i umorzyła śledztwo.
Ale odwołała się od tego wdowa po zabitym i przed miesiącem prokuratura musiała powtórzyć śledztwo. Problem w tym
Iwona Sondej-Barriga. Prezydent Wadim Tyszkiewicz dodaje: - To także mój dramat. <br>Nowosolska prokurator rejonowa Ewa Kańduła nie chce podawać szczegółów. - Śledztwo jeszcze trwa, zakończy się w ciągu dwóch tygodni.<br>&lt;tit&gt;Karalne zaniechanie?&lt;/&gt;<br>Śledztwo, wszczęte tuż po zdarzeniu z 22 lipca 2003 r. było już wcześniej umarzane. Przypomnijmy, że podczas wichury z gradobiciem zwalił się konar drzewa rosnącego na nadodrzańskim skwerze. Akurat przechodził pod nim pan Stanisław Szandurski, który zginął na miejscu. Prokuratura uznała, że nie było w tym winy osób trzecich i umorzyła śledztwo. <br>Ale odwołała się od tego wdowa po zabitym i przed miesiącem prokuratura musiała powtórzyć śledztwo. Problem w tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego