Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
na zawsze pozostał dla nas tajemnicą, posiadał w rodzinie jakichś polskich przodków, w związku z czym władał polskim językiem. Istniała nadzieja, że zdoła się z nami jakoś porozumieć. Opanowany przezeń język wydawał się dość oryginalny, zdradzał niekiedy naleciałości jakby biblijne i stał w niejakiej sprzeczności z przyjętą w Polsce powszechnie gramatyką, niemniej jednak dawało się go zrozumieć. Pan Muldgaard rozumiał nas znacznie lepiej niż my jego, co dla władz było bez porównania ważniejsze. Wrażenie robił sympatyczne i wszyscy szczerze życzyliśmy mu sukcesów.
Przyjechał z niewielką grupką współpracowników, których od razu rozproszył po domu i ogrodzie, polecając szukać cienkiego i ostrego przedmiotu
na zawsze pozostał dla nas tajemnicą, posiadał w rodzinie jakichś polskich przodków, w związku z czym władał polskim językiem. Istniała nadzieja, że zdoła się z nami jakoś porozumieć. Opanowany przezeń język wydawał się dość oryginalny, zdradzał niekiedy naleciałości jakby biblijne i stał w niejakiej sprzeczności z przyjętą w Polsce powszechnie gramatyką, niemniej jednak dawało się go zrozumieć. Pan Muldgaard rozumiał nas znacznie lepiej niż my jego, co dla władz było bez porównania ważniejsze. Wrażenie robił sympatyczne i wszyscy szczerze życzyliśmy mu sukcesów.<br>Przyjechał z niewielką grupką współpracowników, których od razu rozproszył po domu i ogrodzie, polecając szukać cienkiego i ostrego przedmiotu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego