Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
bok?
O.N.: Nie. Jestem konserwatywna, żadnych kompromisów. W świecie wokół nas jest tak mało zasad, że coś musi być stałego i prawdziwego. Albo się kochamy i nie zdradzamy, albo do widzenia.
COSMO: Czy w filmie też starasz się być tak prawdziwa?
O.N.: Staram się naprawdę wczuć się w graną postać.
COSMO: A kiedy płaczesz w filmie, to wpuszczają ci jakieś krople na łzy?
O.N.: Nie, nic nie wpuszczają, ale to jest bardzo trudne. Zależy też od całej ekipy - musi być spokój, skupienie, czas dla aktora, komfort. Jeżeli ktoś mówi: "mamy minutę i proszę zapłakać" - wtedy jest to prawie
bok?<br>O.N.: Nie. Jestem konserwatywna, żadnych kompromisów. W świecie wokół nas jest tak mało zasad, że coś musi być stałego i prawdziwego. Albo się kochamy i nie zdradzamy, albo do widzenia.<br>COSMO: Czy w filmie też starasz się być tak prawdziwa?<br>O.N.: Staram się naprawdę wczuć się w graną postać.<br>COSMO: A kiedy płaczesz w filmie, to wpuszczają ci jakieś krople na łzy? <br>O.N.: Nie, nic nie wpuszczają, ale to jest bardzo trudne. Zależy też od całej ekipy - musi być spokój, skupienie, czas dla aktora, komfort. Jeżeli ktoś mówi: "mamy minutę i proszę zapłakać" - wtedy jest to prawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego