pomyślał. Symonia, nie sanctimonia. Papae, nie papillae. Nadpalona karta z Powojowic. Rękopis, który Peterlin kazał spalić. To był Jan Wiklef. <br>- Wiklef - bezwiednie głośno powtórzył myśl. - Wiklef, który skłamie i prawdę powie. Spalony, z grobu wyrzucony...<br>- Słucham? - Huon von Sagar odwrócił się z dwoma słojami w rękach. - Kogóż to wyrzucili z grobu?<br>- Nie wyrzucili - Reynevan myślami wciąż był gdzie indziej. - Dopiero wyrzucą. Tak mówiła wieszczba. John Wycliffe, doctor evangelicus. Kłamca, bo kacerz, ale w goliardzkiej pieśni ten, który prawdę powie. Pochowany w Lutterworth, w Anglii. Jego resztki będą wykopane i spalone, popioły wrzucone do rzeki Avon popłyną do mórz. Stanie się to