świetle kaganka, który tym razem zbliżył do wizerunku. Zobaczyli mapę.<br>- To okolice nam bliskie, pogranicze Prowansji i Landwedocji. Więcej nie wiem. Nikt nigdy według tej mapy niczego nie szukał. Ale saraceńscy przyjaciele naszych mistrzów, hiszpańscy Maurowie, przekazali to Rycerzom Świątyni z wiadomością, że ta mapa może doprowadzić do grobu, prawdziwego grobu, w którym spoczęło doczesne ciało Naszego Pana, przez nich uważanego za proroka. Właśnie tutaj, we Francji... - podniósł rękę, widząc, że Bernard chce coś mówić - nie pytaj, bracie, bo ja sam nie wiem. Jestem starym człowiekiem, na którego barkach spoczęły wielkie tajemnice. Jestem tylko ich depozytariuszem. Teraz je przekazuję, niepewny, czy