Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dom
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1985
piwniczce, a ubrania pierze we "Frani". Dobra automatyczne były gromadzone dla średniej wiekiem Marysi, która wyjechała do miasta pobierać nauki, a teraz z tego miasta przywozi wieści coraz gorsze... Tego nie ma, tamtego nie ma... dobra stoją, bo mieszkania Marysia też nie ma, w związku z tym stanem rzeczy gospodyni gromadzi się wiele pytań natury polityczno-społecznej, a wśród nich i takie jak żyją ludzie, którzy nie mają naturalnego rodzinnego wsparcia na wsi?
Bo Marysia, inżynier zresztą, pracujący w zawodzie od lat pięciu, takie wsparcie dostaje co miesiąc. Po pierwsze wylicza gospodyni 10 tysięcy na wynajmowaną kawalerkę, po wtóre dwa kosze pełne
piwniczce, a ubrania pierze we "Frani". Dobra automatyczne były gromadzone dla średniej wiekiem Marysi, która wyjechała do miasta pobierać nauki, a teraz z tego miasta przywozi wieści coraz gorsze... Tego nie ma, tamtego nie ma... dobra stoją, bo mieszkania Marysia też nie ma, w związku z tym stanem rzeczy gospodyni gromadzi się wiele pytań natury polityczno-społecznej, a wśród nich i takie jak żyją ludzie, którzy nie mają naturalnego rodzinnego wsparcia na wsi?<br>Bo Marysia, inżynier zresztą, pracujący w zawodzie od lat pięciu, takie wsparcie dostaje co miesiąc. Po pierwsze wylicza gospodyni 10 tysięcy na wynajmowaną kawalerkę, po wtóre dwa kosze pełne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego