Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Domagalli.
Obiegły trzy pasy.
- Dwa bez atu - otworzył Völlinger. Rozległ się szmer niekłamanego podziwu.
- Dawno nie miałem karty na taką odzywkę. Na takie dictum pozostaje mi tylko "pas" - westchnął Ebner.
Mock przyjrzał się uważnie swoim trzem trzecim królom i czwartemu waletowi pik.
- Szlemik bezatutowy - zamknął licytację, słysząc po lewej stronie gromką kontrę. Po dwóch pasach odwinął rekontrą, a po trzech kolejnych wyłożył karty na stół.
Domagalla zawistował królem pik i ta figura wzięła lewę. "Dlaczego nie zabił - pomyślał Mock. - Czyżby nie miał asa?" Domagalla walnął z całej siły asem pik. Po wzięciu kładącej lewy niedbale rzucił damę tego koloru. Mock zamknął
Domagalli.<br>Obiegły trzy pasy.<br>- Dwa bez atu - otworzył Völlinger. Rozległ się szmer niekłamanego podziwu.<br>- Dawno nie miałem karty na taką odzywkę. Na takie dictum pozostaje mi tylko "pas" - westchnął Ebner.<br>Mock przyjrzał się uważnie swoim trzem trzecim królom i czwartemu waletowi pik.<br>- Szlemik bezatutowy - zamknął licytację, słysząc po lewej stronie gromką kontrę. Po dwóch pasach odwinął rekontrą, a po trzech kolejnych wyłożył karty na stół.<br>Domagalla zawistował królem pik i ta figura wzięła lewę. "Dlaczego nie zabił - pomyślał Mock. - Czyżby nie miał asa?" Domagalla walnął z całej siły asem pik. Po wzięciu kładącej lewy niedbale rzucił damę tego koloru. Mock zamknął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego