Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
które bałamucą kobiety rzekomą dyskryminacją, przed edukacją seksualną w szkole, itd.

Twórcy i promotorzy tego opracowania, którzy przy różnych okazjach dystansują się od PRL-owskiej przeszłości, demaskują się tu jako sympatycy rozwiązań autorytarnych - byle były słusznego namaszczenia. Oczywiście nigdzie nie jest to wyrażone expressis verbis i autorzy zapewne oburzą się gromko, ale zgromadzona w raporcie argumentacja, a zwłaszcza sposób interpretacji przemian ekonomicznych i społecznych kończącej się dekady wyrażają niepohamowaną nostalgię za opiekuńczym państwem realnego socjalizmu, które wszystkim gwarantowało zatrudnienie, zaś najuboższym rodzinom wielodzietnym (grupa szczególnej troski autorów raportu) pozwalało żyć dzięki zasiłkom.

Ten dobry porządek - dowodzi twórca raportu - zburzyło wprowadzenie gospodarki
które bałamucą kobiety rzekomą dyskryminacją, przed edukacją seksualną w szkole, itd.<br><br> Twórcy i promotorzy tego opracowania, którzy przy różnych okazjach dystansują się od PRL-owskiej przeszłości, demaskują się tu jako sympatycy rozwiązań autorytarnych - byle były słusznego namaszczenia. Oczywiście nigdzie nie jest to wyrażone &lt;foreign&gt;expressis verbis&lt;/&gt; i autorzy zapewne oburzą się gromko, ale zgromadzona w raporcie argumentacja, a zwłaszcza sposób interpretacji przemian ekonomicznych i społecznych kończącej się dekady wyrażają niepohamowaną nostalgię za opiekuńczym państwem realnego socjalizmu, które wszystkim gwarantowało zatrudnienie, zaś najuboższym rodzinom wielodzietnym (grupa szczególnej troski autorów raportu) pozwalało żyć dzięki zasiłkom.<br><br> Ten dobry porządek - dowodzi twórca raportu - zburzyło wprowadzenie gospodarki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego