Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Mamy oto nowe magiczne pojęcie wyrosłe w cieplarni naszej propagandy. Stalinizm. Czego tam już nie wyhodowano: stonkę ziemniaczaną, syjonizm, przejściowe trudności. Teraz jest stalinizm. To on winien wszystkiemu. Jak wirusowa choroba zniekształcił szlachetny socjalizm. Co dziwniejsze, trwał aż do roku 1988. Dopiero rok 1989 zerwał ze stalinizmem ostatecznie. I w gruncie rzeczy cała obecna ekipa, której korzenie tkwią w latach pięćdziesiątych, to byli liberałowie, tylko ukryci, zręcznie zamaskowani czekali na sprzyjające okoliczności, by się ujawnić w swojej prawdziwej postaci.
A stan wojenny? To był tylko proces wychowawczy; przykry zabieg dydaktyczny, wszystko dla dobra "Solidarności" i, jak zauważył sam Jaruzelski, to właśnie
Mamy oto nowe magiczne pojęcie wyrosłe w cieplarni naszej propagandy. Stalinizm. Czego tam już nie wyhodowano: stonkę ziemniaczaną, syjonizm, przejściowe trudności. Teraz jest stalinizm. To on winien wszystkiemu. Jak wirusowa choroba zniekształcił szlachetny socjalizm. Co dziwniejsze, trwał aż do roku 1988. Dopiero rok 1989 zerwał ze stalinizmem ostatecznie. I w gruncie rzeczy cała obecna ekipa, której korzenie tkwią w latach pięćdziesiątych, to byli liberałowie, tylko ukryci, zręcznie zamaskowani czekali na sprzyjające okoliczności, by się ujawnić w swojej prawdziwej postaci.<br> A stan wojenny? To był tylko proces wychowawczy; przykry zabieg dydaktyczny, wszystko dla dobra "Solidarności" i, jak zauważył sam Jaruzelski, to właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego