Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
z obowiązku i przyzwyczajenia pojęła prawie cała sala. I wtedy z przeciwnej strony, jak mi się wydawało, spośród publiczności, rozległ się cichy, potem coraz głośniejszy okrzyk "Gierek, Gierek!". I ten okrzyk podchwyciła sala, ludzie widać byli przyzwyczajeni do skandowania czegokolwiek, co ktoś głośno zakrzyczy. Ale część osób, w tym nasza grupka w czerwonych krawatach krzyczała na cześć Gierka zupełnie świadomie, jakby w proteście przeciw temu, co reprezentował starszy łysy pan w grubych okularach. I trwało to dobrych kilka minut, kiedy to pół sali skandowało "Wiesław", a drugie pół - "Gierek".
Władysław Gomułka, stojąc na mównicy, uniósł rękę, chcąc ni to pozdrowić, ni
z obowiązku i przyzwyczajenia pojęła prawie cała sala. I wtedy z przeciwnej strony, jak mi się wydawało, spośród publiczności, rozległ się cichy, potem coraz głośniejszy okrzyk "Gierek, Gierek!". I ten okrzyk podchwyciła sala, ludzie widać byli przyzwyczajeni do skandowania czegokolwiek, co ktoś głośno zakrzyczy. Ale część osób, w tym nasza grupka w czerwonych krawatach krzyczała na cześć Gierka zupełnie świadomie, jakby w proteście przeciw temu, co reprezentował starszy łysy pan w grubych okularach. I trwało to dobrych kilka minut, kiedy to pół sali skandowało "Wiesław", a drugie pół - "Gierek". <br>Władysław Gomułka, stojąc na mównicy, uniósł rękę, chcąc ni to pozdrowić, ni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego