Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
doprowadzona została do absurdu. Bo jeżeli bohater biegnie, to kamera biegnie razem z nim. Ale my wiemy, że to przecież biegnie operator, bo reżyser mu tak kazał. Jeżeli bohater ma stresy to to samo ujęcie oglądamy pięciokrotnie, ale my wiemy, że to tylko zabawy na stale montażowym.. Jeżeli bohater robi grymas bólu, to trzeba mu jeszcze zniekształcić twarz, ale my wiemy, że to tylko technika, sztuczka operatorska z szerokokątnym obiektywem, który każdego z nas może pokazać w "rybim oku". Jeżeli bohater biedzi się nad wykonaniem planu w podległej sobie instytucji, z głośnika dobiega nas głos kolejowej spikerki, zapowiadającej coraz większe opóźnienie
doprowadzona została do absurdu. Bo jeżeli bohater biegnie, to kamera biegnie razem z nim. Ale my wiemy, że to przecież biegnie operator, bo reżyser mu tak kazał. Jeżeli bohater ma stresy to to samo ujęcie oglądamy pięciokrotnie, ale my wiemy, że to tylko zabawy na stale montażowym.. Jeżeli bohater robi grymas bólu, to trzeba mu jeszcze zniekształcić twarz, ale my wiemy, że to tylko technika, sztuczka operatorska z szerokokątnym obiektywem, który każdego z nas może pokazać w "rybim oku". Jeżeli bohater biedzi się nad wykonaniem planu w podległej sobie instytucji, z głośnika dobiega nas głos kolejowej spikerki, zapowiadającej coraz większe opóźnienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego