Typ tekstu: Książka
Autor: Bobkowski Andrzej
Tytuł: Szkice piórkiem
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1957
i mówić. Patrzę z okien na trawnik przed domem. Basia siedzi na ziemi w kole szeroko rozłożonej spódniczki i maluje. Nad jej rysunkiem pochylają się główki dzieci siedzących w milczeniu. Mogą tak siedzieć godzinami i patrzeć, jak ołówek biega po papierze, jak po rysunku rozlewa się farba. Są ciche i grzeczne - niemal zaklęte. A dalej chodzi mały Filip, zataczając się w swych pierwszych wędrówkach na nogach. Czasem przysiada, rozgląda się i wygląda tak, jakby bezustannie czegoś szukał i nie mógł znaleźć.
W pokoju jest chłód starego i od lat nie opalanego domu, przez okna wpadają ciepłe powiewy. Zegar kościelny wybija dwukrotnie
i mówić. Patrzę z okien na trawnik przed domem. Basia siedzi na ziemi w kole szeroko rozłożonej spódniczki i maluje. Nad jej rysunkiem pochylają się główki dzieci siedzących w milczeniu. Mogą tak siedzieć godzinami i patrzeć, jak ołówek biega po papierze, jak po rysunku rozlewa się farba. Są ciche i grzeczne - niemal zaklęte. A dalej chodzi mały Filip, zataczając się w swych pierwszych wędrówkach na nogach. Czasem przysiada, rozgląda się i wygląda tak, jakby bezustannie czegoś szukał i nie mógł znaleźć.<br>W pokoju jest chłód starego i od lat nie opalanego domu, przez okna wpadają ciepłe powiewy. Zegar kościelny wybija dwukrotnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego