Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Współczuję im. Współczuję nawet temu, który mi odbił Hankę. Ponury facet w modnym garniturze, cieszący się, że udało mu się wreszcie wyremontować łazienkę i z zyskiem sprzedać jakiemuś frajerowi starego poloneza. Cieszę się teraz, że Hanki nie udało mi się zatrzymać przy sobie. Cieszę się, że miała na tyle zły gust, że wybrała jego, a nie mnie. Cieszę się też z tego, że tak podoba się jej CKM. Nie dedykuję jednak tego numeru jej, ale wspomnieniu o niej. Jest to numer majowy. A w maju panowie, trzeba kochać kobiety i szanować o nich wspomnienia!






POCZTA POLOWA

Szedłem brudną ulicą i dotarłem
Współczuję im. Współczuję nawet temu, który mi odbił Hankę. Ponury facet w modnym garniturze, cieszący się, że udało mu się wreszcie wyremontować łazienkę i z zyskiem sprzedać jakiemuś frajerowi starego poloneza. Cieszę się teraz, że Hanki nie udało mi się zatrzymać przy sobie. Cieszę się, że miała na tyle zły gust, że wybrała jego, a nie mnie. Cieszę się też z tego, że tak podoba się jej CKM. Nie dedykuję jednak tego numeru jej, ale wspomnieniu o niej. Jest to numer majowy. A w maju panowie, trzeba kochać kobiety i szanować o nich wspomnienia!&lt;/div&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr= 12&gt;<br><br><br>&lt;tit&gt;POCZTA POLOWA&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;div&gt;Szedłem brudną ulicą i dotarłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego