nasz wymysł?<br>Wydmę wargi i - dmuch!<br>Rozwiał się niby duch.<br>Tylko siebie dokoła widzimy.<br><br><br>I pomyśleć, że taki długi czas<br>za rzeczywistość brał go każdy z nas!<br>Potężna jest sugestii siła!<br><br><br>Gnom się rozwiał jak dym,<br>do cholery więc z nim!<br>Niechaj szampan zaszumi nam w głowie!<br>Niech wesoły grzmi gwar,<br>niechaj rusza rząd par.<br>Poloneza czas zacząć, panowie!<br><br><br>Duet<br><br><br>(na melodię Laura i Filon)<br><br><br>GNOM<br>Jakże tu duszno, jakże tu szumno,<br>lecz, cyt, coś klaszcze z daleka.<br>Pod umówioną wczora kolumną<br>pewnie to Zenon mnie czeka.<br><br>kroj<br> ( Wybiega z balu na dziedziniec.)<br><br>Witaj, Zenonie, druhu mój wierny,<br>witaj i ze