Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
podnosi się i opada. Podchodzili kolejno do naczynia i wkładali do bulgoczącej wody zwiniętą w pięść prawą dłoń. Gdy już wszyscy dopełnili ceremonii, podnieśli prawe ręce i rozwarli palce. Dwóch miało na dłoni smugę czerwonej farby. Będą więc walczyć ze sobą, a zwycięzca tego boju zmierzy się z Hemitą lub gwardzistą. Ich dłonie były bowiem żółte. Trzecią parę tworzyli czarnowłosy rybak, który pokonał Illana, i jeden z żołnierzy bana, czwartą ostatni Szerszeń i drugi daborczyk.
Ptaki wybrały.
Pachołkowie zabrali kocioł, w którym nie było już ani łyżki wody. Na środku placu zostali żółci: Hemita i gwardzista, a w narożach środkowego kwadratu
podnosi się i opada. Podchodzili kolejno do naczynia i wkładali do bulgoczącej wody zwiniętą w pięść prawą dłoń. Gdy już wszyscy dopełnili ceremonii, podnieśli prawe ręce i rozwarli palce. Dwóch miało na dłoni smugę czerwonej farby. Będą więc walczyć ze sobą, a zwycięzca tego boju zmierzy się z Hemitą lub gwardzistą. Ich dłonie były bowiem żółte. Trzecią parę tworzyli czarnowłosy rybak, który pokonał Illana, i jeden z żołnierzy &lt;orig&gt;bana&lt;/&gt;, czwartą ostatni Szerszeń i drugi daborczyk.<br>Ptaki wybrały.<br>Pachołkowie zabrali kocioł, w którym nie było już ani łyżki wody. Na środku placu zostali żółci: Hemita i gwardzista, a w narożach środkowego kwadratu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego