Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
o czym rozmawiać, ale warto być. Te wszystkie ciasta, które mają być pomostem między tobą a nimi. Ciasta są konkretniejsze i chyba prostsze niż słowa. Co byś powiedziała? Przyjechałam, bo jutro jest koniec świata i chciałam z wami pobyć? A potem patrzyłabyś w niebo z nadzieją, że może ta jedna gwiazdka nie tyle pojawi się, co zostanie?
Słowianie wierzyli, że w grudniu zaczyna się nowy świat. Stary kończył się w nocy 24 grudnia i już nigdy nie wracał. Ale przecież tak jest każdego dnia. Każdego dnia mamy nasz codzienny koniec świata i codziennie mamy szansę, bo wiemy, że jutro zacznie się
o czym rozmawiać, ale warto być. Te wszystkie ciasta, które mają być pomostem między tobą a nimi. Ciasta są konkretniejsze i chyba prostsze niż słowa. Co byś powiedziała? Przyjechałam, bo jutro jest koniec świata i chciałam z wami pobyć? A potem patrzyłabyś w niebo z nadzieją, że może ta jedna gwiazdka nie tyle pojawi się, co zostanie?<br>Słowianie wierzyli, że w grudniu zaczyna się nowy świat. Stary kończył się w nocy 24 grudnia i już nigdy nie wracał. Ale przecież tak jest każdego dnia. Każdego dnia mamy nasz codzienny koniec świata i codziennie mamy szansę, bo wiemy, że jutro zacznie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego