Ci, Królu, wierny i gotów jestem iść za Ciebie w ogień i wodę, i bronić Ciebie do ostatniej kropli krwi. Ile razy będziesz potrzebował pomocy, gwizdnij tylko, a stawię się na pierwsze wezwanie.<br>Felek<br><br>Maciuś położył ten list na samo dno szuflady pod wszystkie książki - <page nr=19> i zaczął się gorliwie uczyć gwizdać. Maciuś był ostrożny, nie chciał się zdradzić. Jeżeli zażąda wpuszczenia Felka do ogrodu, zaczną się zaraz narady: a dlaczego, a skąd wie, jak się Felek nazywa, a jak się poznali? A co będzie, jeśli wyśledzą i wreszcie nie pozwolą? Syn plutonowego - żeby chociaż porucznika. Synowi oficera może by pozwolili, ale