Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.09 (2)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
gmatwa, zwyciężają i - jak Dzierżyński - organizują krwawy terror w obronie swojej rewolucji, do której jakoś przekonać ludzi trudno. Muszą też rejterować z plebanii pod Wyszkowem w hańbie zdrajców narodu. Błąd z końca XIX w. mści się przez cały wiek XX. Od Wyszkowa i Białegostoku do stanu wojennego ciągnie się szlak hańby i zdrady narodowej. Jej kres wyznacza Rakowski, każąc wyprowadzić sztandar z Sali Kongresowej. SDKPiL zmienia się w KPRP, KPRP w KPP, z resztek swoich ofiar Stalin tworzy PPR, PPR przyłącza do siebie PPS i tworzy PZPR, część PZPR przekształca się w SdRP, SdRP niknie w rozszerzonym SLD. Ludzie się zmieniają
gmatwa, zwyciężają i - jak Dzierżyński - organizują krwawy terror w obronie swojej rewolucji, do której jakoś przekonać ludzi trudno. Muszą też rejterować z plebanii pod Wyszkowem w hańbie zdrajców narodu. Błąd z końca XIX w. mści się przez cały wiek XX. Od Wyszkowa i Białegostoku do stanu wojennego ciągnie się szlak hańby i zdrady narodowej. Jej kres wyznacza Rakowski, każąc wyprowadzić sztandar z Sali Kongresowej. SDKPiL zmienia się w KPRP, KPRP w KPP, z resztek swoich ofiar Stalin tworzy PPR, PPR przyłącza do siebie PPS i tworzy PZPR, część PZPR przekształca się w SdRP, SdRP niknie w rozszerzonym SLD. Ludzie się zmieniają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego