Typ tekstu: Książka
Tytuł: Seksmisja
Rok: 1983
No, a ja myślę o innej takiej bardziej bezpośredniej metodzie. No jak na przykład, no jak by ci to, no zwierzątka dwa, o jak tak. No kocham panią bardzo.
Miłość to rodzaj odurzenia, którym mężczyzna starał się zawładnąć duszą... Apsik!
A chodź tu!
Co to?! Co to?!
To życie.

Ha, ha, ha...
Ha, ha, ha...
Co tak tam wesoło?
To będzie początek nowego świata.
A jak się urodzą dziewczyny?
Wypluj to słowo. Za dziewięć miesięcy chłopak, no dwóch. A jak będą bliźniaki. Cholera, wszystko za mało.
Zostaw, zostaw. Tamtego świata się nie da uratować. Tu się ktoś przyjemnie urządził.
Maks! To
No, a ja myślę o innej takiej bardziej bezpośredniej metodzie. No jak na przykład, no jak by ci to, no zwierzątka dwa, o jak tak. No kocham panią bardzo.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Miłość to rodzaj odurzenia, którym mężczyzna starał się zawładnąć duszą... Apsik!&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A chodź tu!&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Co to?! Co to?!&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;To życie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who8&gt;Ha, ha, ha...&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;Ha, ha, ha...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Co tak tam wesoło?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;To będzie początek nowego świata.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A jak się urodzą dziewczyny?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Wypluj to słowo. Za dziewięć miesięcy chłopak, no dwóch. A jak będą bliźniaki. Cholera, wszystko za mało.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Zostaw, zostaw. Tamtego świata się nie da uratować. Tu się ktoś przyjemnie urządził.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Maks! To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego