Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
ewolucyjny - ze świetnego, chociaż ukrytego w cieniu fachowca przekształcił się w oświetlanego fleszami krasomówcę.

Nieco inaczej miała się sprawa z narcyzmem Marka Belki. Przepraszamy: profesora Marka Belki. To narcyzm wahający się. Wprawdzie premiera można określić jednym słowem - prymus - ale on sam chyba dość długo sobie tego nie uświadamiał. Szybki doktorat, habilitacja, stypendia zagraniczne. W życiu publicznym był jednak albo wicepremierem, albo doradcą Kwaśniewskiego. Jeszcze jeden niepozorny pan w szarym garniturze. Miał gwiazdorsko błysnąć w rządzie Millera, ale - jak sam określił - nie dał rady "kopać się z koniem". Cóż, w towarzystwie Lwa Rywina i Andrzeja Pęczaka liczyły się inne wartości niż wiedza
ewolucyjny - ze świetnego, chociaż ukrytego w cieniu fachowca przekształcił się w oświetlanego fleszami krasomówcę. <br><br>Nieco inaczej miała się sprawa z narcyzmem Marka Belki. Przepraszamy: profesora Marka Belki. To narcyzm wahający się. Wprawdzie premiera można określić jednym słowem - prymus - ale on sam chyba dość długo sobie tego nie uświadamiał. Szybki doktorat, habilitacja, stypendia zagraniczne. W życiu publicznym był jednak albo wicepremierem, albo doradcą Kwaśniewskiego. Jeszcze jeden niepozorny pan w szarym garniturze. Miał gwiazdorsko błysnąć w rządzie Millera, ale - jak sam określił - nie dał rady "kopać się z koniem". Cóż, w towarzystwie Lwa Rywina i Andrzeja Pęczaka liczyły się inne wartości niż wiedza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego