W ogóle tworzywa sztuczne w Instytucie kulały i dlatego właśnie rektor Pasynkiewicz musiał zmienić dyrektora. Powołał jego, Kurana, by zrobił wreszcie porządek, by usprawnił pracę dydaktyczną. I dyrektor Kuran ma tę świadomość, że Instytut naprawdę postawił na nogi: &lt;q&gt;"Czy pani wie, że ludzie, którzy latami nie mogli zrobić doktoratów i habilitacji pokończyli je?".&lt;/&gt;<br> Osiągnięcia Brzozowskiego są według doc. Kurana mocno, ale to mocno przesadzone. Medal w Genewie? &lt;q&gt;"A czy wie pani z kim on go zdobył?"&lt;/&gt; - i w tym momencie doc. Kuran podsuwa mi na dowód zagraniczny periodyk z artykułem prof. Adama Gierka. Widzę, że ten artykuł jest na zupełnie inny