Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
Miewałaś taką, gdyś zaczęła za moimi plecami sypiać z Geraltem. Wówczas stroiłaś się w identyczną niewinno-kurewską maseczkę, którą widzę na twojej twarzy teraz. I teraz znaczy ona to samo, co wtedy!
Triss poczerwieniała. A obok niej pojawiła się w oknie Filippa Eilhart ustrojona w granatowy męski wams ze srebrnym haftem.
- Brawo - powiedziała. - Jak zwykle bystra, jak zwykle przenikliwa. Jak zwykle trudna do ogarnięcia i pojęcia. Rada jestem widzieć cię w zdrowiu, Yennefer. Rada jestem, że wariacka teleportacja z Montecalvo nie skończyła się tragicznie.
- Załóżmy, że faktycznie cię to raduje - skrzywiła usta Yennefer. - Chociaż to bardzo śmiałe założenie. Ale zostawmy to
Miewałaś taką, gdyś zaczęła za moimi plecami sypiać z Geraltem. Wówczas stroiłaś się w identyczną niewinno-kurewską maseczkę, którą widzę na twojej twarzy teraz. I teraz znaczy ona to samo, co wtedy!<br>Triss poczerwieniała. A obok niej pojawiła się w oknie Filippa Eilhart ustrojona w granatowy męski wams ze srebrnym haftem.<br>- Brawo - powiedziała. - Jak zwykle bystra, jak zwykle przenikliwa. Jak zwykle trudna do ogarnięcia i pojęcia. Rada jestem widzieć cię w zdrowiu, Yennefer. Rada jestem, że wariacka teleportacja z Montecalvo nie skończyła się tragicznie.<br>- Załóżmy, że faktycznie cię to raduje - skrzywiła usta Yennefer. - Chociaż to bardzo śmiałe założenie. Ale zostawmy to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego