ale zamożność wyzwala, jak to dokoła widzimy, ostentacyjną potrzebę rywalizacji, pysznienia się. <br>Druga połowa XIX w. była okresem niezwykłego i szybkiego rozwoju sztuki ludowej. Rozwinęła się wycinanka, rozkwitł w całej krasie strój, przeobraziła się stolarka. W izbach pojawiły się pięknie malowane skrzynie wianne, a w nich nagromadzone dobro - suto zdobione, haftowane stroje, bogactwo rodziny, posag panny młodej. Ślub stawał się najważniejszym i najbardziej pamiętnym wydarzeniem życia. Bywało, iż prowadził do ruiny rodziców, zwłaszcza dziewczyny. Prześcigano się w wystawności przyjęć i podarków. Często w zamożnych domach uroczystości weselne trwały tydzień. Goście, znużeni do ostateczności, padali, spali kilka godzin, znów wstawali, ucztowali, tańczyli