Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Warszawy i Andrzejowi Chycowi z Zakopanego. Wybrali się oni 29 sierpnia 1992 r. na Zamarłą i dotarli bez przeszkód do Kominka Bronikowskiego w górnej części ściany. W kominku tym prowadzący J. Małachowski odpadł: na szczęście lina asekuracyjna między wspinającymi się przewleczona została przez trzy haki wskutek silnego szarpnięcia liną - dwa haki wypadły, a spadający zawiśli na jednym haku, któremu zawdzięczają swoje ocalenie - zanotował J. Oppenheim. Taternicy zatrzymali się: jeden na półeczce trawiastej, drugi na stopniu skalnym, i ochłonąwszy po tej przygodzie, za pomocą liny sięgnęli zbawczych piargów pod ścianą. Skręcenie nogi i lekkie potłuczenie całego ciała to wyjątkowo niska cena, jaką
Warszawy i Andrzejowi Chycowi z Zakopanego. Wybrali się oni 29 sierpnia 1992 r. na Zamarłą i dotarli bez przeszkód do Kominka Bronikowskiego w górnej części ściany. W kominku tym prowadzący J. Małachowski odpadł: na szczęście lina asekuracyjna między wspinającymi się przewleczona została przez trzy haki <gap> wskutek silnego szarpnięcia liną - dwa haki wypadły, a spadający zawiśli na jednym haku, któremu zawdzięczają swoje ocalenie - zanotował J. Oppenheim. Taternicy zatrzymali się: jeden na półeczce trawiastej, drugi na stopniu skalnym, i ochłonąwszy po tej przygodzie, za pomocą liny sięgnęli zbawczych piargów pod ścianą. Skręcenie nogi i lekkie potłuczenie całego ciała to wyjątkowo niska cena, jaką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego