30 tysięcy spotkań z okrutnymi loups-garoux. Była to prawdziwa epidemia. W 1573 roku parlament miasta Dole wezwał ludność do polowania na monstrum siejące grozę we wsiach. W oficjalnym dokumencie zezwolono mieszkańcom, aby "niezależnie od istniejących przepisów łowieckich i nie narażając się na kary, uzbroili się w piki, kije i halabardy, i aby tropili i ścigali rzeczonego wilkołaka, by pojmali go lub zabili". Dwa miesiące później rzeczywiście schwytano, ale człowieka, na dodatek świątobliwego pustelnika, Gillesa Garniera. Przyznał się on do zamordowania kilkorga dzieci, które rzekomo rozszarpał za pomocą wilczych kłów i pazurów - podobno mu urosły, a mięso ofiar zaniósł żonie, aby