Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
dawała rewelacyjne wyniki, zawodziła na całej linii, gdy chodziło o Kirę. Zabiegi intymne doraźnie przywracały jej równowagę psychiczną, ale w następstwie pogłębiały jeszcze stany depresyjne.
Po naradzie z Ligenhornem zgodziłem się umieścić ją w klinice. Trzeba przyznać, że ten zdeklarowany cynik naukowy po trzymiesięcznej kuracji zdołał uwolnić Kirę od urojeń, halucynacji i napadów depresji. Wróciła do domu na pozór wyleczona, szczęśliwa, że znów jest ze mną, a nawet słyszałem, jak w łazience wesoło sobie nuciła. Przeżywaliśmy znowu chwile małżeńskiego szczęścia, chociaż nie odczuwałem w niej dawnego miłosnego zapału. Unikała moich pocałunków, tłumacząc to bólem dziąseł. Na potwierdzenie swoich słów ostentacyjnie płukała
dawała rewelacyjne wyniki, zawodziła na całej linii, gdy chodziło o Kirę. Zabiegi intymne doraźnie przywracały jej równowagę psychiczną, ale w następstwie pogłębiały jeszcze stany depresyjne.<br>Po naradzie z Ligenhornem zgodziłem się umieścić ją w klinice. Trzeba przyznać, że ten zdeklarowany cynik naukowy po trzymiesięcznej kuracji zdołał uwolnić Kirę od urojeń, halucynacji i napadów depresji. Wróciła do domu na pozór wyleczona, szczęśliwa, że znów jest ze mną, a nawet słyszałem, jak w łazience wesoło sobie nuciła. Przeżywaliśmy znowu chwile małżeńskiego szczęścia, chociaż nie odczuwałem w niej dawnego miłosnego zapału. Unikała moich pocałunków, tłumacząc to bólem dziąseł. Na potwierdzenie swoich słów ostentacyjnie płukała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego