Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urządzeniu domu, telewizji, paleniu papierosów
Rok powstania: 2001
był.
Nie tam, zawsze pensje były u nas, nigdy nie było tak, że pensji nie było.
Pieniądze były zawsze w użyciu, ale na przykład nie załatwiłam na przykład węgla, jak nie dałam pół litra, którą miałam na kartki.
Ano tak, to też były kartki.
Ale też był w pewnym sensie handel wymienny.
No tak, ale wypłatę dostawałaś, no. A tam nie dostajesz nic, tylko możesz dostać tonę cementu, bo bo w cementowni.
Albo celowo coś kupowałam za pieniądze, żeby to wymienić na coś innego.
Kiedyś czytałem, że produkowali sedesy no i sedesy dawali tam po ileś, tam po dwa sedesy czy po
był.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie tam, zawsze pensje były u nas, nigdy nie było tak, że pensji nie było.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Pieniądze były zawsze w użyciu, ale na przykład nie załatwiłam na przykład węgla, jak nie dałam pół litra, którą miałam na kartki.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ano tak, to też były kartki.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale też był w pewnym sensie handel wymienny.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No tak, ale wypłatę dostawałaś, no.&lt;pause&gt; A tam nie dostajesz nic, tylko możesz dostać tonę cementu, bo bo w cementowni.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Albo celowo coś kupowałam za pieniądze, żeby to wymienić na coś innego.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Kiedyś czytałem, że produkowali sedesy no i sedesy dawali tam po ileś, tam po dwa sedesy czy po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego