Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Piękne przedmioty i ludzie przyciągają nasze pożądanie, choć co innego jest jego celem. Oto reklama podsuwa nam piękne kobiety, mężczyzn, samochody i widoki nie po to, byśmy się rozkoszowali ich urodą, lecz by wzbudzić w nas tęsknotę za światem, w którym chcielibyśmy zamieszkać i który - jak starają się przekonać nas handlarze - jest lepszy od naszego, bo nie dominuje w nim przykre poczucie braku pieniędzy, wolnego czasu, zdrowia... Dlatego potrzebny jest piękny mężczyzna budzący się u boku pięknej kobiety na słonecznej wyspie, bez śladu troski na twarzy. Chodzi o złudzenie, że kupując cokolwiek, można posiąść szczęście. W ten sposób sparodiowana zostaje dawna
Piękne przedmioty i ludzie przyciągają nasze pożądanie, choć co innego jest jego celem. Oto reklama podsuwa nam piękne kobiety, mężczyzn, samochody i widoki nie po to, byśmy się rozkoszowali ich urodą, lecz by wzbudzić w nas tęsknotę za światem, w którym chcielibyśmy zamieszkać i który - jak starają się przekonać nas handlarze - jest lepszy od naszego, bo nie dominuje w nim przykre poczucie braku pieniędzy, wolnego czasu, zdrowia... Dlatego potrzebny jest piękny mężczyzna budzący się u boku pięknej kobiety na słonecznej wyspie, bez śladu troski na twarzy. Chodzi o złudzenie, że kupując cokolwiek, można posiąść szczęście. W ten sposób sparodiowana zostaje dawna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego