Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.08
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
smaczniejsze - wyjaśnia.

Zostały alejki płaczu

Część Niemców przyznaje, że o bazarze dowiedziało się z ulotek. Trzykrotnie handlowcy zrzucili się na nie wspólnie z gminą. Druk i kolportaż kosztował 15 tys. zł. W kolorowych reklamówkach jest pokazany dojazd do Słubic, godziny otwarcia targowiska, jego oferta. Kierowcom autokarów, którzy przywożą niemieckich klientów, handlowcy fundują obiad.
- Na 1,2 tys. stoisk zajętych jest obecnie 1192 - mówi Ryszard Chustecki z Ośrodka Sportu i Rekreacji, który jest administratorem bazaru. Niezagospodarowane są już tylko pojedyncze stoiska w tzw. alejkach płaczu. - Tych miejsc nikt nie chce, bo klienci tam nie zaglądają - tłumaczy Mateusz Kąkol, który wraz z kolegą
smaczniejsze - wyjaśnia.<br><br>&lt;tit&gt;Zostały alejki płaczu&lt;/&gt;<br><br>Część Niemców przyznaje, że o bazarze dowiedziało się z ulotek. Trzykrotnie handlowcy zrzucili się na nie wspólnie z gminą. Druk i kolportaż kosztował 15 tys. zł. W kolorowych reklamówkach jest pokazany dojazd do Słubic, godziny otwarcia targowiska, jego oferta. Kierowcom autokarów, którzy przywożą niemieckich klientów, handlowcy fundują obiad. <br>- Na 1,2 tys. stoisk zajętych jest obecnie 1192 - mówi Ryszard Chustecki z Ośrodka Sportu i Rekreacji, który jest administratorem bazaru. Niezagospodarowane są już tylko pojedyncze stoiska w tzw. alejkach płaczu. - Tych miejsc nikt nie chce, bo klienci tam nie zaglądają - tłumaczy Mateusz Kąkol, który wraz z kolegą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego