Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
ale i klasę.


I wtedy lubię wsiadać w 172 i jechać na Górny Mokotów, wysiadać przy skrzyżowaniu Odyńca i Niepodległości, wchodzić w ogródki działkowe, które poznawałem kiedyś, były lata 70. i wszystkie autobusy wydawały się piękne i błyszczące, przy Dąbrowskiego była nawet pętla autobusowa, to jakby koniec świata, w ciągu handlowym po prawej stronie w kierunku Niepodległości była księgarnia, sklep papierniczy, dalej cukiernia, a w niej pączki, serniki, szarlotki i nagle rozpościerało się samo centrum mojego świata. O jakiż ogromny szklany pawilon z monstrualnym wręcz napisem "Witamina" a w nim góry zieleniny, kłącza warzyw, kiście winogron, hałdy cytrusowe, stosy jabłek, ekspedientki
ale i klasę. <br><br> <br>I wtedy lubię wsiadać w 172 i jechać na Górny Mokotów, wysiadać przy skrzyżowaniu Odyńca i Niepodległości, wchodzić w ogródki działkowe, które poznawałem kiedyś, były lata 70. i wszystkie autobusy wydawały się piękne i błyszczące, przy Dąbrowskiego była nawet pętla autobusowa, to jakby koniec świata, w ciągu handlowym po prawej stronie w kierunku Niepodległości była księgarnia, sklep papierniczy, dalej cukiernia, a w niej pączki, serniki, szarlotki i nagle rozpościerało się samo centrum mojego świata. O jakiż ogromny szklany pawilon z monstrualnym wręcz napisem "Witamina" a w nim góry zieleniny, kłącza warzyw, kiście winogron, hałdy cytrusowe, stosy jabłek, ekspedientki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego