Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o dzieciach, komputerach, domu
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o dzieciach, komputerach, domu
Rok powstania: 2000
na siedemnastą, osiemnastą, jutro piątek jest.
To tak wcześniej bym przyjechała, żeby jeszcze, do ciebie może bym wpadła...
No, dobrze...
Wiesz, a jeżeli do końca miesiąca to trzeba się spieszyć, bo koniec miesiąca to są potem nie wiem, czy sobotę można liczyć na to jeszcze.
W sobotę oni na okrągło handlują.
No a wiesz, tak, widziałam taki reportaż ostro tam się dzieje, co i wiesz, wykopy jakieś na tym Okęciu, nie pozwalają wpuszczać na to Okęcie, wiesz, bo, pod Warszawą to jest, kurczę, bardzo daleko, trzydzieści kilometrów, dojazdu nie ma żadnego, słuchaj poza tym ceny skaczą w górę, ze wszystkim.
Jak
To tak wcześniej bym przyjechała, żeby jeszcze, do ciebie może bym wpadła...
No, dobrze...
Wiesz, a jeżeli do końca miesiąca to trzeba się spieszyć, bo koniec miesiąca to są potem nie wiem, czy sobotę można liczyć na to jeszcze.
W sobotę oni na okrągło handlują.
No a wiesz, tak, widziałam taki reportaż ostro tam się dzieje, co i wiesz, wykopy jakieś na tym Okęciu, nie pozwalają wpuszczać na to Okęcie, wiesz, bo, pod Warszawą to jest, kurczę, bardzo daleko, trzydzieści kilometrów, dojazdu nie ma żadnego, słuchaj poza tym ceny skaczą w górę, ze wszystkim.
Jak
na siedemnastą, osiemnastą, jutro piątek jest.</><br><who2>To tak wcześniej bym przyjechała, żeby jeszcze, do ciebie może bym wpadła</>...<br><who6>No, dobrze</>...<br><who2>Wiesz, a jeżeli do końca miesiąca to trzeba się spieszyć, bo koniec miesiąca to są potem nie wiem, czy sobotę można liczyć na to jeszcze.</><br><who6>W sobotę oni na okrągło handlują.</><br><who2>No a wiesz, tak, widziałam taki reportaż ostro tam się dzieje, co i wiesz, wykopy jakieś na tym Okęciu, nie pozwalają wpuszczać na to Okęcie, wiesz, bo, pod Warszawą to jest, kurczę, bardzo daleko, trzydzieści kilometrów, dojazdu nie ma żadnego, słuchaj poza tym ceny skaczą w górę, ze wszystkim.</><br><who6>Jak
