Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Szyłaś ubranka dla lalek, kiedy byłaś mała?
Anna Kuczyńska: Nigdy nie traktowałam lalek zbyt dobrze. Wyrywałam im włosy, goliłam głowy i malowałam. Nie lubiłam szyć. Zresztą do dziś za tym nie przepadam. Szyję, bo tego wymaga mój zawód. Ale zdecydowanie wolę projektować.
G: Byłaś szczęśliwą dziewczynką?
A.K.: Dorastałam w harmonii. Miałam zawsze duże wsparcie w rodzinie. Dziś bardzo doceniam to, że moja rodzina jest pełna, rodzice się kochają, zawsze byliśmy sobie bliscy. Bliska jest mi też estetyka mojego dzieciństwa; to, że wszyscy w PRL-u byliśmy tak zuniformizowani, mamy zdjęcia w takich samych sandałkach, takich samych ubrankach. Ja jestem bardzo
Szyłaś ubranka dla lalek, kiedy byłaś mała?&lt;/&gt; <br>&lt;who11&gt;Anna Kuczyńska: Nigdy nie traktowałam lalek zbyt dobrze. Wyrywałam im włosy, goliłam głowy i malowałam. Nie lubiłam szyć. Zresztą do dziś za tym nie przepadam. Szyję, bo tego wymaga mój zawód. Ale zdecydowanie wolę projektować.&lt;/&gt; <br>&lt;who9&gt;G: Byłaś szczęśliwą dziewczynką?&lt;/&gt; <br>&lt;who11&gt;A.K.: Dorastałam w harmonii. Miałam zawsze duże wsparcie w rodzinie. Dziś bardzo doceniam to, że moja rodzina jest pełna, rodzice się kochają, zawsze byliśmy sobie bliscy. Bliska jest mi też estetyka mojego dzieciństwa; to, że wszyscy w PRL-u byliśmy tak zuniformizowani, mamy zdjęcia w takich samych sandałkach, takich samych ubrankach. Ja jestem bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego