Typ tekstu: Książka
Autor: Życiński Józef
Tytuł: Ziarno samotności
Rok: 1997
w jego muzyce "słońce świeci, lecz nie oślepia, nie spala, nie parzy. Niebiosa rozciągają się nad ziemią, nie przygniatając jej, nie miażdżąc, nie wchłaniając. Ciemność i chaos, piekło i śmierć ukazują swoje oblicza, ale nawet przez moment nie mogą dominować". Barth uświadamia nam, iż pozornie przeciwstawne elementy można zespolić w harmonijnej polifonii, której piękno czerpie swą moc właśnie z jedności przeciwstawień. Kiedy braknie takiego zespolenia na poziomie zarówno naszej refleksji, jak i naszej egzystencji, otrzymujemy jednowymiarową filozofię zdominowaną bądź to przez naiwny optymizm, bądź też przez łatwy sceptycyzm. Nieskomplikowane czarnowidztwo pojawia się wtedy jako zagrożenie nie mniejsze od prymitywnego operowania czarno
w jego muzyce "<q>słońce świeci, lecz nie oślepia, nie spala, nie parzy. Niebiosa rozciągają się nad ziemią, nie przygniatając jej, nie miażdżąc, nie wchłaniając. Ciemność i chaos, piekło i śmierć ukazują swoje oblicza, ale nawet przez moment nie mogą dominować</>". <name type="person">Barth</> uświadamia nam, iż pozornie przeciwstawne elementy można zespolić w harmonijnej polifonii, której piękno czerpie swą moc właśnie z jedności przeciwstawień. Kiedy braknie takiego zespolenia na poziomie zarówno naszej refleksji, jak i naszej egzystencji, otrzymujemy jednowymiarową filozofię zdominowaną bądź to przez naiwny optymizm, bądź też przez łatwy sceptycyzm. Nieskomplikowane czarnowidztwo pojawia się wtedy jako zagrożenie nie mniejsze od prymitywnego operowania czarno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego