Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
naszym świeżutkim kapitalizmie też często nie tyle się pracuje, co haruje. Wieść niesie, że zwłaszcza wielkie, znane firmy wysysają pot i krew. Pracoholicy, wedle stereotypu, w weekendy piją i imprezują - często na wyjazdach organizowanych przez ich firmy - po to, aby od poniedziałku, po odreagowaniu stresu dnia codziennego, znów oddać się harówce i stresowi następnych dni.

Tak pracowników agencji reklamowych w Polsce widzi Dawid Morelis, amerykański socjolog, który prowadził u nas obserwacje i opisał je w "ResPublice Nowej": "Pierwszy i podstawowy sposób relaksu i odreagowania stresu to lufa, czyli alkohol". Młodsi alkoholu raczej nie piją. Ich metoda rozprężania polega na paleniu trawy
naszym świeżutkim kapitalizmie też często nie tyle się pracuje, co haruje. Wieść niesie, że zwłaszcza wielkie, znane firmy wysysają pot i krew. Pracoholicy, wedle stereotypu, w weekendy piją i &lt;orig&gt;imprezują&lt;/&gt; - często na wyjazdach organizowanych przez ich firmy - po to, aby od poniedziałku, po odreagowaniu stresu dnia codziennego, znów oddać się harówce i stresowi następnych dni.<br><br>Tak pracowników agencji reklamowych w Polsce widzi Dawid Morelis, amerykański socjolog, który prowadził u nas obserwacje i opisał je w "ResPublice Nowej": "Pierwszy i podstawowy sposób relaksu i odreagowania stresu to lufa, czyli alkohol". Młodsi alkoholu raczej nie piją. Ich metoda rozprężania polega na paleniu trawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego