Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
smakował! Niektórzy starzy nasi znajomi. Z naszej chorągwi!
- Tych podróżnych tera inna podróż czeka - zarechotał drugi. - Krótka! Do góry, na gałąź!
- Nie jesteśmy dezerterami! - wrzasnął poeta.
- Pokaże się, kim jesteście. Szarży zdacie sprawę.
Zza pierścienia strzelców konnych wyłonił się oddział lekkiej jazdy prowadzony przez kilku ciężkozbrojnych z pysznymi pióropuszami na hełmach.
Jaskier przyjrzał się rycerzom, otrzepał z mąki i doprowadził do porządku przyodziewę, po czym popluł na dłoń i przyczesał zmierzwione włosy.
- Ty, Geralt, milcz - uprzedził. - Ja będę paktował. To temerskie rycerstwo. Rozbili Nilfgaardczyków. Nic nam nie zrobią. Już ja wiem, jak się z pasowanymi rozmawia. Trzeba im pokazać, że nie
smakował! Niektórzy starzy nasi znajomi. Z naszej chorągwi! <br>- Tych podróżnych tera inna podróż czeka - zarechotał drugi. - Krótka! Do góry, na gałąź! <br> - Nie jesteśmy dezerterami! - wrzasnął poeta. <br>- Pokaże się, kim jesteście. Szarży zdacie sprawę.<br>Zza pierścienia strzelców konnych wyłonił się oddział lekkiej jazdy prowadzony przez kilku ciężkozbrojnych z pysznymi pióropuszami na hełmach. <br> Jaskier przyjrzał się rycerzom, otrzepał z mąki i doprowadził do porządku przyodziewę, po czym popluł na dłoń i przyczesał zmierzwione włosy.<br> - Ty, Geralt, milcz - uprzedził. - Ja będę paktował. To temerskie rycerstwo. Rozbili Nilfgaardczyków. Nic nam nie zrobią. Już ja wiem, jak się z pasowanymi rozmawia. Trzeba im pokazać, że nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego