Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
w tył. Nieee: mnie życie miłe. Idźcie wy się topić. Ja zostanę tu!
Tchnęła odeń gorycz, jak od mizantropa, choć w normalnych warunkach był raczej optymistą. Za sprawą opętanego myśliwską pasją pułkownika, ten spokojny, zrównoważony ojciec dzieciom i wierny mąż puścił się z dwoma szaleńcami i włóczykijami ma kraj świata, hen do puszcz i bagien.
Czy to jest miejsce dla przyzwoitych ludzi? Kaczka - nie przeczę; żaba - owszem; przewodnik w ostateczności - stworzenie ziemno-wodne - tak. Ale kapitan wojsk polskich w wieku dojrzałym? Nonsens!
Klął Piastów i Jagiellonów, klął Rzepichę i Ziemowita ("czy tam Mieszka"), że Polskę sobie założyli nad Bałtykiem, kiedy tyle
w tył. Nieee: mnie życie miłe. Idźcie wy się topić. Ja zostanę tu!<br>Tchnęła odeń gorycz, jak od mizantropa, choć w normalnych warunkach był raczej optymistą. Za sprawą opętanego myśliwską pasją pułkownika, ten spokojny, zrównoważony ojciec dzieciom i wierny mąż puścił się z dwoma szaleńcami i włóczykijami ma kraj świata, hen do puszcz i bagien.<br>Czy to jest miejsce dla przyzwoitych ludzi? Kaczka - nie przeczę; żaba - owszem; przewodnik w ostateczności - stworzenie ziemno-wodne - tak. Ale kapitan wojsk polskich w wieku dojrzałym? Nonsens!<br>Klął Piastów i Jagiellonów, klął Rzepichę i Ziemowita ("czy tam Mieszka"), że Polskę sobie założyli nad Bałtykiem, kiedy tyle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego